Siła przebicia. Czyli...Panna Matka ma refleksję...

Nim zdecydowałam się na swojego bloga, ba odważyłam,trzymałam to marzenie gdzieś tam na dnie serca i z nikim się nim nie dzieliłam. Nadal się nie dzielę( wie o tym kilka osób)nawet z tymi "wyjątkowymi"obecnymi w sieci, inspirującymi mnie bloggerkami, które znam i cenię, z którymi wymieniam tyle miłych i ciepłych słów o wszystkim, a głównie i ich blogach nie potrafię o tym rozmawiać, przyznać się, że działam w ukryciu.
Dlaczego? Nie mam odwagi się z nimi równać! Nic innego...Po prostu daleko mi do ideałów, których dla mnie ta sieć blogowa ma ogrom! Dziewczyny pięknie piszą, fotografują, mają fenomenalne pomysły...
 A, co ja zwykła raczkująca Panna Matka mam do zaprezentowania, jak dookoła tak pięknie,ze smakiem, kolorowo? Jak bloggerki mają piękne domy, mieszkania, a powoli walczę z Opornikowymi obiekcjami, czasem nie mając już sił...

Bo nie mam tak pięknie i uroczo, jak specjalistki od mieszkań, dodatków, kolorów, farb? Bo nim dorobię się kanapy i nowego łóżka, które staną nie miejscu opornikowej Czarnej Wiedźmy naprawdę nie mam się czym chwalić?Wątpliwości mam wiele, ale i pomysłów wiele. Może w końcu się uda?Może ktoś zobaczy, że jestem tu i ja?



Wydaje mi się, że nie mam co się równać z tymi super babkami, które piszą rok, dwa, ale dzięki nim się uczę być coraz lepsza. Może, któraś z nich kiedyś dostrzeże i mnie i powie "Matka, super piszesz, fajne foty, pomysły"?
(PS.Przyznam się, że ostatnio nie jestem w najlepszej formie...wciąż myślę, czy warto pisać?Czy to ma sens, oraz czy czytelników i osób, którym to co robię się podoba przybędzie?)
Dlatego nim uzyskam piękny efekt końcowy cenię sobie detale, dodatki, dekoracje, oraz renowację naprawę starych zniszczonych przedmiotów...a co najważniejsze? 
Lubię robić zdjęcia...i podobno nie są one takie złe! Zasypię was tym co uchwyciłam wczoraj...Zasypię, bo nie wiedziałam, które ze zdjęć wybrać.Tak mi się podobały.

 W kolejnym poście opiszę Wam co widać na tych fotografiach, skąd lampki, krzesło,skrzynia, narzuta...To wszystko lada chwila!

only4walls

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

6 komentarzy:

  1. Witaj, czytam Twój post i chyba mam podobne wątpliwości na codzień, a trafiłam na Twojego bloga całkiem przypadkiem...ja nie mogę się równać jeszcze z nikim poniewać dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem, moje posty jeszcze nie ciesza się popularnością ale ich pisanie sprawia mi ogrom przyjemności, a co ważne pomysłów na nie tysiące :-). Świetne zdjęcia i pieknie u Ciebie:-), pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie www.nasz-kolorowy-swiat.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za ciepłe słowa! Zgodzę się z Tobą w 100% świat blogów jest ogromny, masz czasem wrażenie, że to nie ma sensu...ale...potrzeba pisania, dzielenia się sobą i swoim życiem ze światem silniejsza! Gdy już mam moment zawahania się...może to nie ma sensu, może to usunąć, myślę: i co dalej? Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana! Nie dajmy się Aniu! Buziaki! Oczywiście będę i gościem w Twoim Kolorowym Świecie!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma co się zniechęcać - trzeba czasu, aby wypromować swój blog. I chyba też trochę twardej wiedzy, jak to robić :) Ale czas i praca dają z pewnością efekty!

    OdpowiedzUsuń
  4. te lampeczki swietne sa:) i gwiazda... ulubiony przeze mnie ostatnio motyw!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie pomyślałam kupując je, że okażą się tak przydatne. Ba, chciałam je wydać jako prezent Koleżance!

      Usuń
  5. pamiętaj ,że każdy człowiek jest wyjątkowy i ma w sobie pokłady możliwości .. rób swoje ,a czytelnicy sami przyjdą ...cierpliwości ..trzymam kciuki Panno Matko :) Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń