Gdybym miała postanowić? To czy warto, jak to co w głowie i tak konsekwentnie realizuję?
Gdybym miała podsumować, to mam wrażenie że ten czas leci mi coraz szybciej, żyję coraz intensywniej, a rok 2015 witałam dopiero przed chwilą.
Świadomość mijającego czasu pokazuje mi dopiero Banderasiątko, które z każdym dniem mnie szokuje i zaskakuje swoim rozwojem, umiejętnościami i przypomina mi, że jednak ten czas leci.
W roku 2015 stuknęło mi okrągłe 30 lat. To był więc bardzo symboliczny dla mnie czas, to przekroczenie jakiejś bariery, zakończenie etapu, wkroczenia w nowy.
Wiecie, że urodził się w nim mój kolejny Synek Chrzestny, mój Pierwszy zyskał brata, a Brat się zaręczył? To tyle z prywaty, teraz w skrócie przypomnę Wam kilka wydarzeń 2015 roku na moim blogu:
Co do planów, jakie miałam na 2015 rok chyba czas skontrolować które z tych z poniższego postu udało się zrealizować.
A dziś może tak by je zweryfikować? Od czego by tu zacząć? Zacznę po kolei.
1.Narożnik-Kanapa- eh no nie zrealizowałam tego w 2015 ale...lada chwila to nastąpi, więc w zasadzie zaliczam to do sukces, ponieważ wiercenie dziury w brzuchu Mojego M. sprawiło, że w ostatnim czasie sam podjął temat i będzie się działo.
2.Nowe łóżko w sypialni- temat się trochę przesunął, bo pomysły mi się kilka razy pozmieniały, ale już niebawem jedziemy zamówić takie. Jedziemy...hmmm zapewne potrwa to, ponieważ z racji tego, że w domu to spotykamy się w godzinach późnych ciężko zorganizować nam wspólny czas. Chyba, że weekend.
3.Nowy stolik kawowy- tak mam go, mam go dzięki firmie DARO MEBLE, dzięki którym jest on gwiazdą salonu.
O nim pisałam tu:
4.Wymiana blatu w kuchni - w sumie nie wiem czy w ogóle ma to sens?
5.Dywan w salonie - dzięki sesjom dla sieci KOMFORT udało mi się wybrać ten idealny do salonu i pokoju syna
6.Przemalowanie salonu- to ustalone zostało na najbliższy czas:)jupi!
7.Wymiana, lub ubranie krzeseł w pokrowce- spraw na ostatnim etapie finalizacji!!!
8.Nowe firany do salonu- załatwione:)
9.lampa- kupione inne dwie:)
9.lampa- kupione inne dwie:)
Blog zmienił też swoją szatę graficzną.
Więc plany można konsekwentnie realizować.
Poza tym:
To udało mi się także zakupić i obić fotel, o którym pisałam tu:
Podsumowując dużo się udało, kilka spraw jest na etapie końcowym. Czy mam jakieś kolejne wnętrzarskie? Eh no jak to typowa kobieta zawsze sobie coś znajdę, ale...czy męska część domu je zniesie?
Mam tylko jedno jedyne marzenie, ale jest ono dla mnie tak ważne, że Wam go nie zdradzę póki się nie spełni:)
A co z blogiem i moją pasją urządzania wnętrz?
Pokażę niebawem sporo metamorfoz mojego wykonania, oraz tych z naszego mieszkania, pierwsze chociażby za chwilę gdy przybędą moje nowe-stare przerobione krzesła.Nie spodziewałam się także tego, iż czekać mnie będzie kolejna zmiana w salonie, o której napiszę przy okazji prezentacji krzeseł w nowej odsłonie.
Pisałam o domu Inwestorów, o jego przemianie, dodatkach, dekoracjach. Pisałam i pokazywałam Wam jego kadry tu:
Biję się w piersi bo nadal nie pokazałam Wam sypialni tego domu, co zrobię niebawem.
Udało mi się również zmienić totalnie pokój Syna i Wam go zaprezentować.
W jego pokoju miałam przyjemność robić drugą z serii sesji dywanów dla sieci KOMFORT,
W pewnych okresach pisałam za mało, bo w ostatnich dwóch miesiącach po prostu z ilości zajęć, zleceń, nie nadążałam z obrabianiem zdjęć, z projektami.
Praca, dom, dziecko, to wszystko jednak zajmuje dużo czasu, a nadal mam wrażenie, że to, iż "śpię w nocy to mi się zbiera"to główna przyczyna tego faktu.
Udało mi się także zorganizować dla Was konkursy dwa na moim FACEBOOKU. Założyłam tez blogowego(a nie prywatnego INSTAGRAMA)
Kto jeszcze mnie nie znał, zapraszam do poznania. Cieszy mnie każdy czytelnik, każdy komentarz, porada.
Działam dalej, bo kocham to co robię i przestałam się tego wstydzić i ukrywać przed innymi.
Pozdrawiam
PM
Ale się u Ciebie działo!Czekam na więcej!Gosia
OdpowiedzUsuńPiękne to zestawienie kolażowe :) działo się!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na nowy rok!
Pozdrawiam :)
Oj faktycznie działo się...dużo zrealizowałaś planów. I tak trzymać. Grunt to czuć spełnienie:)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że u Ciebie tak jest. Piękne kolażowe podsumowanie.
Wszystkiego dobrego w nowym roku Ci życzę i kolejnych sukcesów oraz realizacji planów:)
No, no widać, że to był rok pełen pomysłów!
OdpowiedzUsuńTak dalej i realizacji kolejnych planów życzę :)
Marta